środa, 15 lutego 2012

"Jak minął dzień..?"

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie : ) Z tej strony Ola...Chciałam po krótce opisać Wam mój dzisiejszy dzień, być może Was czymś zainteresuję i dodam siły oraz mocy w te zimowe, mroźne dni :) Zapraszam!
Na szczęście należę do tych szczęśliwców, którzy rozpoczęli od tego tygodnia ferie zimowe i bardzo się z tego powodu cieszę ! :D Może złapię trochę oddechu fizycznego i psychicznego. Pragnę Wam przypomnieć iż jestem tegoroczną maturzystką i muszę stwierdzić, że jest dosyć ciężko. Modlę się, kiedy już będę po całym tym okresie i kiedy stres opadnie...Wszystkim, którzy znajdują się aktualnie w mojej sytuacji życzę siły i samozaparcia ( doskonale wiem, jak ciężko wziąć się za coś konstruktywnego, kiedy interesuje Cię tyle rzeczy dookoła, niestety -.- ). Ale wracając do sedna :P to podczas dnia dzisiejszego przypomniałam sobie kilka ważnych dat i wydarzeń z epoki średniowiecza "LOVE normalnie". Oto zdjęcia pojęć, które muszę przyswoić na po feriach.
Cudownie! Im bliżej matury, tym mniejsze mam zacięcie, a przedmiot historia staje się dla mnie swoistego rodzaju klątwą i fatum xD No, ale co poradzić? Trzeba stawić temu czoła...Mam nadzieję, że Wy spędzacie ferie jakoś bardziej ambitnie i kreatywnie - np. często wychodząc z domu i poszerzając swoje horyzonty poprzez poznawanie nowych ludzi i odwiedzając nowe miejsca :) Ale dziś poza nauką spotkałam się z moją bliską przyjaciółką, którą znam już od 12 lat i cały czas się wzajemnie wspieramy i razem wędrujemy ścieżkami niezbadanego życia. Spotkałyśmy się na pogaduchy i kawkę ^^, którą uwielbiamy i bez której dzień jest dniem straconym. <3

                                                                                   
  Przy tym poszperałyśmy troszeczkę w internecie, przeglądając różne zdjęcia i śmiejąc się z różnych wspólnych skojarzeń :D Polecam wszystkim ! Dobre ćwiczenia na brzuch :P Btw. zainspirował mnie Krzysztof Adamek! On jest fenomenalny w swoim fachu, naprawdę :O Zdjęcia, które wykonuje i jak przy tym przerabia - istna magia! Ale sam musiał sobie na to zapracować...Cieszę się, że jest z mojego miasta i Poznań posiada takich uzdolnionych ludzi! A przy okazji przez cały dzień towarzyszy mi twórczość zmarłej Whitney Houston, wywołując skrajne emocje - od powera, optymizmu do zamyślenia i wzruszenia...No cóż: taka jest właśnie muzyka! Wyzwala skrajne emocje! Nie da się bez niej żyć!


                                                                                   Wieczór planuję za to spędzić w towarzystwie samej siebie :P Może coś opracuję, ważnego dla mnie i poczytam książkę? ;>  Ale przed tym muszę odbyć ważny trening, jeżdżąc na swoim stacjonarnym rowerku, trzeba się za siebie wreszcie wziąć , bo lato zbliża się wielkimi krokami...Mam nadzieję, że mnie w tym wesprzecie :D Buziaczki kochani :*

4 komentarze:

  1. No Ola, będę trzymać kciuki na maturze! :D
    Plus - co po Ci rowerek? Z Twoim wyglądem! Ojjj!
    PS. nie pije kawy :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna notka , oby takich więcej !
    Trzymam kciuki i powodzenia życzę ! ; ))
    Dołączam do obserwatorów ; D
    i zapraszam do mnie ;DD

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog.
    Miłego wieczoru z książką! : D

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za komentarz, obserwuję i zapraszam do mnie ponownie!

    rebellook.blogspot.com

    :D

    OdpowiedzUsuń