poniedziałek, 20 lutego 2012

"... dobrze widzieć cię znów"


Witam was kochani. Wypoczęci po weekendzie i pełni energii do powrotu do pracy/szkoły?;) Ja na szczęście mam jeszcze tydzień ferii, ale muszę się ostro zabrać za nadrabianie zaległości w szkole.
Dzisiaj z rana wybrałam się do kina na Trzej Muszkieterowie 3D i jestem zachwycona tym filmem. Świetna fabuła, scenografia, kostiumy i gra aktorska. Efekt końcowy jest naprawdę zadowalający :)

Chciałam Wam również polecić debiutancki album Dziun - A.M.B.A. Słucham go dzisiaj chyba już 3 raz i nadal nie mogę wyjść z podziwu. Jest to nowoczesna i alternatywna produkcja, która na pewno przypadnie do gustu słuchaczowi dobrej, nietuzinkowej muzyki. Album jest utrzymany w stylu future, urban, reggae i zdecydowanie odbiega od kanonów muzy, którą zalewają nas wszystkie stacje muzyczne w Polsce. Moim numerem jeden na płycie jest Coś nie tak - to najwybitniejsza piosenka, która zachwyca i zaskakuje.
Nie mogę zapomnieć o najbardziej zasłużonej osobie na tej płycie - Rafał Malicki! To on nadał temu albumowi takiego brzmienia i harmonii. Majstersztyk panie Rafale :)



Dziun - A.M.B.A.

piątek, 17 lutego 2012

Dzień jak co dzień?

Wstałam rano jak zwykle lewą nogą z zamiarem przeczytania nieskończonej jeszcze książki do której zabieram się już od niespełna tygodnia oraz nauki na zaliczenie z przedmiotu zwanego - Polityka Gospodarcza. Jak myślicie? Co zdołałam wykonać z mojej cudownej listy? Hahaha, macie racje- NIC! Jest 21:00 na moim zegarku a ja dalej siedzę i myślę od czego zacząć.
Może zamiast załamywać się nad niespełnioną listą marzeń, które chciałabym zrobić, czas przedstawić wam książkę przez którą nie potrafię przebrnąć. Jest to zbiór opowiadań o wampirzej miłości. Jestem na 190 stronie i dzięki tej książce chwilami wydaje mi się że mam około 15 lat i potrzebuję ckliwego romantyzmu jaki zawarty jest w tej książce. Na chwilę obecną nie posiadam zdania. Dla osób lubiących piękną lecz nie tak prostą i czystą miłość zapewne się sprawdzi :)
Co do dzisiejszego dnia utrzymując się w koncepcji pięknej miłości... Zdążyłam w tym natłoku nauki i zadań obejrzeć film - "A little bit of heaven" znany wam bliżej z bilbordów jako "Odrobina nieba". Film oglądałam w częściach. Co każde 30 minut działo się coś na tyle ważnego że stopowałam odtwarzanie. Co do samej koncepcji filmu nie jest zbyt nowatorska. Ot, kolejny romans połączony z dramatem. Jak mawia mój kumpel - nie SPOJLERUJE, a sama wystawiam mu ocenę bardzo dobrą.  Czy warto pójść do kina i wydać te 20 złotych? Myślę że dla miłośników komedii romantycznych tak.

Ach, ta miłość krąży wokół mojego postu, nie wiem czym by to przełamać. Może po prostu napiszę to co zamierzałam, czyli co znalazłam w mojej szafie? Oczywiście nie ma tam takich perełek, ale jednak wypatrzyłam coś co może was zaciekawić. Bluzka taką jaką ma MaRina.
http://www.fashionnow.pl/
Ja znalazłam bliską temu ideału bluzkę w New Look'u którego ambasadorką była, bądź dalej jest. Od tak, weszłam do sklepu i ją zobaczyłam i obiecałam sobie że jej tam nie zostawię. Tak oto znalazła się ona w mojej szafie. Jest to gorący zimowy trend, a jako iż zima nie odpuszcza mogę uznać że obowiązuje on dalej. Więcej możecie przeczytać TUTAJ.Zrobiłam kilka zdjęć aby pokazać wam jak wygląda na kimś(wybaczcie za zdjęcie z choinką) oraz tak z bliska. Zapytacie o cenę tego cudeńka? Zapłaciłam mniej niż 80 złotych, dokładnie nie pamiętam, ale mogę szacować że w granicy 60 złotych.
Mam nadzieję że uda mi się jeszcze dzisiaj skończyć to co bym chciała. Życzcie mi powodzenia!






środa, 15 lutego 2012

"Jak minął dzień..?"

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie : ) Z tej strony Ola...Chciałam po krótce opisać Wam mój dzisiejszy dzień, być może Was czymś zainteresuję i dodam siły oraz mocy w te zimowe, mroźne dni :) Zapraszam!
Na szczęście należę do tych szczęśliwców, którzy rozpoczęli od tego tygodnia ferie zimowe i bardzo się z tego powodu cieszę ! :D Może złapię trochę oddechu fizycznego i psychicznego. Pragnę Wam przypomnieć iż jestem tegoroczną maturzystką i muszę stwierdzić, że jest dosyć ciężko. Modlę się, kiedy już będę po całym tym okresie i kiedy stres opadnie...Wszystkim, którzy znajdują się aktualnie w mojej sytuacji życzę siły i samozaparcia ( doskonale wiem, jak ciężko wziąć się za coś konstruktywnego, kiedy interesuje Cię tyle rzeczy dookoła, niestety -.- ). Ale wracając do sedna :P to podczas dnia dzisiejszego przypomniałam sobie kilka ważnych dat i wydarzeń z epoki średniowiecza "LOVE normalnie". Oto zdjęcia pojęć, które muszę przyswoić na po feriach.
Cudownie! Im bliżej matury, tym mniejsze mam zacięcie, a przedmiot historia staje się dla mnie swoistego rodzaju klątwą i fatum xD No, ale co poradzić? Trzeba stawić temu czoła...Mam nadzieję, że Wy spędzacie ferie jakoś bardziej ambitnie i kreatywnie - np. często wychodząc z domu i poszerzając swoje horyzonty poprzez poznawanie nowych ludzi i odwiedzając nowe miejsca :) Ale dziś poza nauką spotkałam się z moją bliską przyjaciółką, którą znam już od 12 lat i cały czas się wzajemnie wspieramy i razem wędrujemy ścieżkami niezbadanego życia. Spotkałyśmy się na pogaduchy i kawkę ^^, którą uwielbiamy i bez której dzień jest dniem straconym. <3

                                                                                   
  Przy tym poszperałyśmy troszeczkę w internecie, przeglądając różne zdjęcia i śmiejąc się z różnych wspólnych skojarzeń :D Polecam wszystkim ! Dobre ćwiczenia na brzuch :P Btw. zainspirował mnie Krzysztof Adamek! On jest fenomenalny w swoim fachu, naprawdę :O Zdjęcia, które wykonuje i jak przy tym przerabia - istna magia! Ale sam musiał sobie na to zapracować...Cieszę się, że jest z mojego miasta i Poznań posiada takich uzdolnionych ludzi! A przy okazji przez cały dzień towarzyszy mi twórczość zmarłej Whitney Houston, wywołując skrajne emocje - od powera, optymizmu do zamyślenia i wzruszenia...No cóż: taka jest właśnie muzyka! Wyzwala skrajne emocje! Nie da się bez niej żyć!


                                                                                   Wieczór planuję za to spędzić w towarzystwie samej siebie :P Może coś opracuję, ważnego dla mnie i poczytam książkę? ;>  Ale przed tym muszę odbyć ważny trening, jeżdżąc na swoim stacjonarnym rowerku, trzeba się za siebie wreszcie wziąć , bo lato zbliża się wielkimi krokami...Mam nadzieję, że mnie w tym wesprzecie :D Buziaczki kochani :*