wtorek, 17 lipca 2012

Catching

Wybaczcie, wielkie sory dla was. Niestety ale wszystko się tak ułożyło że nie miałam kiedy tutaj zajrzeć. Sesje zdałam w 1 terminie, dzięki wielkiej motywacji. <3 Tak poza tym zwiedzam w tym roku ponadprzeciętnie jak na mnie. Wrocław, Opole, Nowy Sącz, Władysławowo, Hel, Kraków, Strzelce Opolskie. No powiem wam ze jeszcze nigdy się tak w życiu szczęśliwa nie czułam. Dodaję dla was kilkanaście zdjęć, każde z innego miejsca.
(Forgive me, great sory for you. Unfortunately, but everything worked out so I didin't have time to look it. Session I passed in one period, with great motivation. <3 Anyway, I visit this holiday many places. Wroclaw, Opole, Nowy Sacz, Wladyslawowo, Hel, Cracow, Strzelce Opolskie. Well I will tell you that never in my life I didn't feel so happy as now. I add a few pictures for you, each from a different location.)




















 Mogę też powiedzieć że w końcu udało mi się z Mariną zrobić zdjęcie, ostatnio nie miałam kiedy. :) Uwielbiam ją, jest kochana, słodka, zabawna i zwariowana z pozytywnym tego słowa znaczeniu. Kocham <3
(I can also say that in the end I managed to take a picture with Marina. :) I love her, she is dear, sweet, funny and crazy with a positive sense. LOVE <3)


http://www.filmweb.pl / Faceci
od Kuchni
http://www.filmweb.pl / Przyjaciel
do końca świata
Co do filmów to obejrzałam ich masę, w następnej notce trochę o tym po przynudzam. Teraz chciałabym wam powiedzieć na co chciałabym iść w najbliższym czasie.
(I watched many movies, in the next note will tell a little about it. Now I want to tell you what I want to go any time soon.)
http://www.filmweb.pl / Magic Mike
3 filmy, jeśli z was ktoś widział możecie powiedzieć czy warto :)
(3 movies, if anyone has seen, you can say is it worth it :))

Książki? Dalej nie przeczytałam "Starcia Królów", lecz nad morzem znalazłam wyprzedaż książek i znalazłam coś "DLA SIEBIE" hmmm.... "Wampiry w wielkim mieście". Cóż, książka nie trafiła w moje gusta. Nic specjalnego. :)
(Books? I still do not read the "clash of kings", but I found a sale of books at the sea and found something "for myself" hmmm .... "Vampires in the City." Well, the book didn't hit my tastes. Nothing special. :))










Na koniec trochę muzyczki, mam dla was coś już często granego w radiach ale mi się podoba. Katy.
(At the end some tunes, I have something for you, often played on the radio but I like it. Katy.)





9 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia! Hmmmmm gratuluje sesji w pierwszym terminie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne zdjęcia!
    zapraszam do mnie i do obserwowania mojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu muszę nadrobić zaległości w czytaniu Twojego bloga, ostatnio tak mi się nie chce włączać kompa, że musisz mi wybaczyć ;-P Super fotki- w Nowym Sączu jeszcze nie byłam, ale podobno niebawem się tam spotkamy (a przynajmniej w okolicach), nie mogę się doczekać, buziak! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia i super blog ;)

    Zapraszam do Nas ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. swietne zdjecia! szkoda tylko ze takie male :D

    OdpowiedzUsuń
  6. spadłaś mi z nieba <33 mogę wiedzieć jak zrobiłaś 5 zdjęcie ? chodzi o efekt :)
    w wolnych czasie zapraszam do mnie, było by mi miło, gdybyś mnie dodała :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Looks like you've had a good time! Cool photo diary :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie jak zwykle ! : *
    Gratuluje zdania sesji : )
    Również byłam nad morzem w tamtym tygodniu : )
    Ja też chce na koncert MaRiny !
    MaRa gra w moje urodziny w Lesznie ! :D Fajnie byłoby mieć taki prezent urodzinowy :DD Może jeszcze jakoś się zbiorę i pojadę lub na podkarpaciu MaRinka zawita :D
    Pozdrawiam :*

    ps. pisze już drugi komentarz bo jakoś tamten chyba się nie opublikował .

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam oglądać takie fotki:) obserwuję:)
    Jeśli Tobie również spodoba się mój blog to zachęcam do obserwacji, będzie mi niezmiernie miło! ;*
    http://mynameisodetteswan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń