niedziela, 4 marca 2012

Crazy week

Ten tydzień był całkowicie zakręcony, od braku internetu do zepsutego laptopa a potem lustrzanki. Oczywiście wszystko zostało jakimś cudem naprawione. Kolejny tydzień na uczelni mija, a ja czuje się coraz bardziej zmęczona... Zdjęcia zostały wykonane przez mało profesjonalnego fotografa, ale jakoś mi to nie przeszkadzało aby je dodać, edytowane tak aby było jak najmniej widać. Bluzkę już chyba znacie, dodałam pod nią jeszcze czarny top, bo jednak temperatura choć plusowa daje o sobie znać. Spodnie - Stradivarius, buty - Zara.
(This week was totally screwed, since the lack of internet for a broken laptop and then the SLR. Of course, everything is somehow repaired. Another week passes in college and I feel more and more tired ... Pictures were taken by a NOT professional photographer, but somehow it didn't bother me to added them. Blouse probably you know, I added the black top to this, because the temperature is still low. Pants - Stradivarius, boots - Zara.)

http://www.filmweb.pl/
W tym tygodniu miałam możliwość zobaczenia filmu "Artysta", film uważam jako niezły. Koncepcja na niego w dzisiejszych czasach jest genialna - powrót do przeszłości, ale sam scenariusz jest dość oklepany. Film mogę określić 2 przymiotnikami - zabawny oraz uwodzicielski.  Mogę się przyznać bez bicia iż film obejrzałam tylko ze względu na to ile dostał Oskarów. Głębszych motywów nie znalazłam i chyba bym nie znalazła aby obejrzeć ten film. Kolejnym filmem na który poszłam z moją "kumpelą" po zajęciach był - "I że cię nie opuszczę". Poszłyśmy przekonane że film to komedia romantyczna, taaaaak... gdy po godzinie z 30 minutami moja znajoma zabrała się do jedzenia 2 kanapki - film się skończył. Z przerażeniem w oczach schowała kanapkę i zapytała się: "a gdzie HAPPY END?" Fakt był taki że to melodramat... miłość + przeszkoda nie do pokonania = cierpienie. No cóż, po wyjściu żałowałam... myślę że jakbym teraz miała wybierać czy iść na ten film czy zostać na zajęciach, stanowczo powiedziałabym - ZOSTAJE na zajęciach :)
(This week I had the opportunity to see the movie "Artist". I think that this movie is good. Concept for film today is a genius - a return to the past, but the scenario is quite trite. Another film, which I went with my "buddy" after school was - "The Vow" We went convinced that the film is a romantic comedy, yeeaaah ... when after one hour and 30 minutes of my friend began to eat two sandwiches - film has ended. With fear in eyes she asked: "Where is HAPPY END?" The fact that it was such a drama ... love + insurmountable obstacle = suffering. I think now if I had to choose whether to go for this movie or be in the class, I would say emphatically - I'm staying in school :) )


http://lubimyczytac.pl/
  Pisałam ostatnio iż czytałam książkę "Nieśmiertelni", oto moja opinia na jej temat - "Kilka krótkich opowiadań, a przez niektóre nie dało się przebrnąć. Każde było na innym poziomie. Znalazłam tam góra 3 godne polecenia opowiadania które mogłabym sama z chęcią przeczytać jako osobną książkę. Reszta jak z całkiem innej bajki, nie dla mnie."
(I wrote recently that I read a book called "The Immortals", here's my opinion on book - "A few short stories, it was hard to read some. Each was on another level. Up there, I found three stories worth recommending that I would be happy to read as separate book. The rest is of quite a different story, not for me..")

Kolejną książką którą kupiłam bez wahania była "Córka dymu i kości" Lani Taylor, przeczytałam i jestem zadowolona ze swojego zakupu! Rewelacja! Na stronie lubimyczytać.pl napisałam o niej kilka zdań - "Książka warta przeczytania! Laini Taylor pokazała nam inny świat, pełen nadziei, miłości, pragnień oraz magii. Ukazała również niezwykłe piękno Pragi, która jest czarująca w swym opisie. Wszystko razem tworzy piękne zestawienie, dodatkowo napisane językiem który oddaje emocje, wyobrażenia oraz pasję pisarki." Jak najbardziej WAM wszystkim czytającym POLECAM! :)
(Another book which I bought without hesitation, was "Daughter of Smoke and Bone" Lani Taylor, I read and I'm happy with my purchase! Excellent! On the lubimyczytać.pl I wrote about her a few words - ""A book worth reading! Lainie Taylor showed us another world, full of hope, love, desire and magic. Showed the extraordinary beauty of Prague, which is charming in description. Everything together makes a beautiful statement, written in language that also captures the emotions, imagination and passion of the writer." I RECOMMEND! :))

Na koniec mogę tylko napomnieć iż zaczęłam po raz drugi czytać Pamiętniki Wampirów (Księga 1). Plus dodaję piosenkę kończącą ten post, jest nią Jarosław Ka wykonaną przez "Poparzeni Kawą Trzy". Nie potrafi mi wyjść z głowy. Uciekam już bo czuję piękny zapach mojej kruszonki z jabłkami, a żeby wam "smaka" zrobić dodaję jej zdjęcie.
(At the end of post I can only exhort the second time I started to read The Vampire Diaries (Book 1). I'm running away now because I feel beautiful aroma of my crumbled with apples, and to you I add a picture of it.)



17 komentarzy:

  1. Z przerażeniem w oczach schowałam kanapke hah :D nie no na drugi raz trzeba lepszy film wybrać. A zdjęcia zajebiste :D podobaja mi sie :D do jutra :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Tymkowi się na pewno spodoba określenie go jako nieprofesjonalnego fotografa :D
      A jak, do jutra :*

      Usuń
    2. Taaaak, bardzo mi się spodobało xD Normalnie padłem ze śmiechu :-P Ale widzisz, jednak "zdjęcia zajebiste" więc nie jest tak źle jak mówisz i jak w sumie sam wczoraj stwierdziłem ;pp Jeszcze będziesz chciała powtórkę;p zobaczysz :-*

      Usuń
    3. Może będę chciała jak nabierzesz profesjonalizmu :P

      Usuń
  2. Śliczne zdjęcia. podoba mi się ta bluzka ! *.*
    Niebyłam na filmie "Artysta" ,ale jakoś mnie nie przekonał sama zapowiedź tego filmu. Za to " I ,że cię nie opuszczę" mnie zaciekawił . miałam na niego iść, lecz w porę się dowiedziałam,że grali go w moim mieście xd .
    No ,ale widzę ,że niczego nie straciłam ; P
    Kruszonka wygląda smacznie ! : DD
    zapraszam do siebie :

    http://magicwarderobe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna koszula :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne zdjęcia, mają klimat! Do tego wszystko zawarte w jednym poście : ) cieszę się, że przekazujesz nam bogate info :P

    OdpowiedzUsuń
  5. na pewno było Ciebie widać z daleka ; ) świetny blog!
    zapraszam do siebie: livecreatehavefun.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń